Testowane rękawice Shimano nie od dziś są dostępne na rynku, natomiast wersja kolorystyczna, jakiej używaliśmy, to nowość. Niezależnie jednak od koloru jest to produkt najwyższej klasy.
Udało nam się trafić na spore mrozy i śmiało polecamy te rękawice do jazdy w przedziale -10-0 stopni Celsjusza. Używaliśmy ich zarówno w przełaju, jak i podczas jazdy na szosie i naprawdę bardzo je polubiliśmy. To jedne z lepszych rękawic do jazdy w mrozie, jakich dotąd używaliśmy.
Mimo bardzo dobrej izolacji od chłodu czucie kierownicy jest tu doskonałe, a to najczęstszy kłopot przy grubych rękawicach. Na tym nie kończy się lista zalet tego modelu. Obsługa smartfona czy szukanie jedzenia w kieszonkach nie sprawiają żadnych trudności. Syntetyczna skóra od wewnętrznej strony zapewnia pewny chwyt i brak poślizgu, dotyczy to zarówno trzymania kierownicy, jak i np. batona czy bidonu.
Izolacja od zimna i jednocześnie wystarczająca oddychalność są tu tak dobre, że zapominamy o tych powszechnie spotykanych w innych rękawicach mankamentach. Nawet zakładane po przerwie, gdy są mokre, nie dają odczuć zimna. Kolejny atut to wysoki i gruby mankiet, pozwalający pewnie nakryć rękaw bluzy, nie pozostawiając chłodnemu powietrzu drogi do skóry nadgarstków. Nie zapomniano też o odblaskowych wstawkach oraz kciuku z frotte do przecierania nosa czy okularów.
Używanie powyżej zera nie przysparza dużego dyskomfortu, ale w dłonie będzie zwyczajnie za gorąco, szczególnie jeśli temperatura wzrośnie do 3-5 stopni.
Tekst ukazał się w SZOSIE 1-2017
Aktualizacja
po kolejnym sezonieRękawic używam już drugą zimę. Wprawdzie nie jeżdżę w nich bardzo dużo, ponieważ zakładam je dopiero poniżej 0 stopni, gdy trenuję na szosie oraz mniej więcej poniżej -3, -4 stopni, gdy jazda odbywa się w terenie. Lubię je właśnie z powodu szerokiego zakresu temperatur, w których mogę ich używać, bo ciepło jest mi w nich wciąż nawet przy -10 stopniach.
Trudno powiedzieć, czy chronią równie dobrze poniżej tej wartości, ponieważ tak się szczęśliwie składa, że temperatury mamy obecnie łaskawe dla kolarzy. Myślę jednak, że nawet gdyby było jeszcze kilka kresek niżej, również byłbym z nich zadowolony. Po dłuższym czasie użytkowania nadal uważam je za dobre i precyzyjne, mimo że nie są to cienkie rękawice.
Jedyny mankament to fakt rozwarstwienia się rzepa zapinającego mankiet. Dokładniej – w obu rękawicach rzep odkleił się od gumy. Być może źle je prałem, w każdym razie – jedną z nich skleiłem, drugą zszyła mi żona i jeżdżę tak już dość długo. Z czystym sumieniem polecam na mrozy!
Testował: Mikołaj
Cena: 189 zł
www.bikegear.cc