W maju tradycyjnie kończy się pierwsza część kolarskiego sezonu w Europie. Po klasykach w Belgii, Francji i we Włoszech, dla zawodników takich jak Rafał Majka, Paweł Poljański (Tinkoff) czy Łukasz Wiśniowski (Etixx Quick-Step) rozpoczyna się Giro d’Italia, czyli pierwszy w sezonie wielki tour. A dla Michała Kwiatkowskiego i Michała Gołasia (Team Sky) to chwila wytchnienia i rozpoczęcia przygotowań do Tour de France oraz Igrzysk Olimpijskich.
Dzięki temu do kalendarza może wpisać się na stałe impreza w Grodzie Kopernika – VeloToruń – święto kolarstwa, które łączy zawodowców i amatorów w jednej idei „be a pro for a day”, czyli wspólnego startu w wyścigu i spotkania fanów z całej Polski.
Przy słonecznej, włoskiej (Giro!) wręcz pogodzie na starcie drugiej edycji Velo Toruń, wraz z Michałem Kwiatkowskim, na wszystkich dystansach, w konkurencjach rodzinny oraz wyścigach dla dzieci, stanęło prawie 2000 amatorów kolarstwa! Tym samym pobity został rekord frekwencji z zeszłorocznej, pierwszej edycji. Miasto Toruń, które wspiera kolarstwo od wielu lat, dzięki takim wychowankom jak „Kwiato”, „Goły” czy „Wiśnia” oraz obecnym inicjatywom Copernicus i VeloToruń może śmiało tytułować się stolicą kolarstwa w Polsce. Organizację imprezy wsparły takie rowerowe marki jak Pinarello, KASK oraz Veloart.
Oprócz śmiałków mierzących się z wyzwaniem pokonania trzech dystansów (35, 65, 105 km), przy okazji Velo Toruń świetnie bawiły się też setki najmłodszych adeptów dwóch kółek. Dzieciaki brały udział w wyścigu CUK Kids Race, organizowanym przez trenerów Akademii Michała Kwiatkowskiego Copernicus. Zwycięzców wyłoniono w ośmiu kategoriach wiekowych, od przedszkolaków do 6 klasy szkoły podstawowej.
W rywalizacji ŠKODA Family Challenge wzięło udział ponad 300 zawodników. Był to wyścig w formie gry miejskiej, której uczestnicy, poruszający się po drogach rowerowych, musieli przejechać kilkanaście kilometrów i dotrzeć do mety, rozwiązując po drodze przygotowane dla nich zadania. Niektóre z punktów usytuowane były m.in. w sławnej, toruńskiej kawiarni Lenkiewicz oraz Akademii Copernicus. Na miejscu każdego z zadań i na mecie w salonie ŠKODA czekały nagrody!
Serdecznie gratulacje dla zwycięzców i wszystkich uczestników! Dopisała pogoda, frekwencja, trasa i emocje związane ze sportową rywalizacją. Tysiące uśmiechniętych twarzy, które można było zobaczyć na mecie wyścigu potwierdzają, że po raz kolejny Toruń stał się areną prawdziwego kolarskiego święta. Organizatorzy oraz gospodarz Michał Kwiatkowski zapraszają już za rok! Z pewnością przygotują dla Was jeszcze większą dawkę rowerowych atrakcji.
Wsiadając na rower myślę o tym, aby być lepszym, pokonywać własne słabości i dawać z siebie wszystko każdego dnia, aby móc zwyciężać w wielkich wyścigach
– powiedział Michał Kwiatkowski.
Jak to w sporcie… są momenty lepsze i gorsze. Jednak w mojej pamięci najdłużej pozostają właśnie takie chwile, kiedy jesteście Wy, moi kibice, fani i miłośnicy kolarstwa. To był zaszczyt, móc gościć Was ponownie w Toruniu. Do zobaczenia za rok w maju na kolejnej edycji VeloToruń!
inf.
Fot. Bike Life