Usługa oklejania specjalną bezbarwną folią ochronną jest spersonalizowana – to klient decyduje, ile elementów roweru chce zabezpieczyć. Warto jednak chronić ich możliwie dużo, szczególnie że Wilczynsky.pl na wykonaną usługę daje 10-letnią gwarancję.
Po takim czasie wygląd niezabezpieczonego lakieru może się zdecydowanie zmienić, zwłaszcza w porównaniu z tym, ukrytym dotąd pod folią. Warto dodać, że krótko po oklejeniu trzeba wrócić do warsztatu na przegląd, który pozwoli wyłapać ewentualne niepożądane zmiany i w razie potrzeby dokonać niezbędnych korekt.
My, na potrzeby testu, zdecydowaliśmy się na zabezpieczenie połowy ramy, naszego redakcyjnego Treka Madone, na którym dość regularnie jeździmy. ponieważ chcemy w ciągu sezonu móc porównać ewentualne różnice. Już bezpośrednio po oklejeniu mogliśmy napisać, że folii właściwie na rowerze nie widać. Jej krawędzie są łagodne i trudne do wyłapania na pierwszy rzut oka. Folia, co bardzo cieszy, jest po prostu niewidoczna na zabezpieczonym rowerze.
Waży niewiele, masa ramy nie rośnie więc drastycznie – to jedynie około 50 gramów więcej w zależności od rozmiaru ramy i zabezpieczonej powierzchni.
Lekka i niewidoczna folia ma działanie nie tylko antystarzeniowe, ale także chroni przed uderzeniami i mikroodpryskami, na jakie rower narażony jest w transporcie czy podczas opierania go o ścianę lub inne jednoślady bądź przedmioty np. w ciasnym pomieszczeniu.
Taką formę zabezpieczenia z pewnością można polecić wrażliwym estetycznie użytkownikom. Sprawdzi się też szczególnie w przypadku graveli, przełajówek czy rowerów MTB, regularnie narażonych na kontakt z kamykami odpryskującymi spod kół prosto w ramę.
Cena: od 900 zł
(informacje o cenie zostały zaktualizowane w listopadzie 2022)
Uwaga
www.wilczynsky.pl