Cadex Aero Wheelsystems to zaawansowane koła do jazdy na czas. Powstały oczywiście z myślą o wyczynowych kolarzach szosowych, a przy ich tworzeniu miał udział CCC Team (gdy jeszcze istniał), ale ich zalety w nie mniejszym stopniu mogą docenić triatloniści. Bo to na długich, często górzystych trasach charakterystycznych dla tej dyscypliny wszystkie walory nowego zestawu ujawniają się ze szczególną mocą.
Nic dziwnego, że osobą najmocniej kojarzoną z Cadex Aero jest Kristian Blummenfelt, rekordzista świata w Ironman. To na nich (i na rowerze triatlonowym Cadex) podjął on m. in. udano próbę pokonania dystansu IM poniżej siedmiu godzin.
Koła wyglądają kosmicznie i od pierwszego spojrzenia nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z nowatorskim produktem. Jakkolwiek sam pomysł, by tylne koło miało postać dysku, a przednie „śmigła”, nie jest nowy. Innowacyjność kół Cadexa polega raczej na połączeniu wszystkich ważnych – i często wzajemnie sprzecznych – cech, jakich oczekujemy od takiego zestawu. A stworzenie kół czasowych, które będą jednocześnie lekkie, szybkie i sztywne jest zadaniem bardzo wymagającym. W praktyce mogą mu podołać tylko firmy, które osiągnęły mistrzostwo w sztuce projektowania i testowania kolejnych prototypów, a przede wszystkim w technologii kompozytów. Cadex, prezentując zestaw Aero, ewidentnie chce dać dowód, że nie tylko do tego grona należy, ale i wyznacza w nim trendy.
Gdy firma Giant Polska przysłała nam zestaw Aero, byśmy mogli przyjrzeć mu się z bliska, zapanowała obustronna zgoda, że nie będziemy na nich jeździć. Po raz pierwszy w historii naszej redakcji uznaliśmy, że mamy do czynienia ze sprzętem zbyt specjalistycznym, byśmy mogli rzetelnie go przetestować. Mogliśmy za to przyjrzeć się z bliska szczegółom technicznym i, co tu dużo mówić, podziwiać piękno tego… dzieła – bo, szczerze mówiąc, rozpatrywanie jego walorów w kategoriach artystycznych nie jest żadną przesadą.
Niezwykłe wrażenie robi każdy szczegół wykonania. Wydaje się, jakby zaprojektowano nie tylko parametry techniczne kół, ale wręcz sposób, w jaki warstwy kompozytu odbijają światło i jaki dają wrażenia dotykowe. Imponująca jest też niska masa kół – aż zaskakująca, gdy weźmie się je do ręki, bo człowiek spodziewa się sporej ilości materii, wszak wyglądają masywnie. Komplet waży 1760 g – to światowa czołówka.
Śmigło najszybsze
Zestaw został zaprojektowany z użyciem metod obliczeniowej mechaniki płynów oraz testów w tunelu aerodynamicznym, co jest naturalne w przypadku produktów tej kategorii. Według producenta uzyskano ponadprzeciętne właściwości aerodynamiczne. Jak widać, najlepsze wyniki dawało czteroramienne „śmigło” z przodu, Cadex powiększył więc nieliczne grono producentów stosujących taki typ konstrukcji. Można się spodziewać, że uzyskanie przy tym odpowiedniej wagi i sztywności zestawu było największym wyzwaniem. Dlatego producent w swoich materiałach reklamowych nie kryje dumy z uzyskanych parametrów.
Hookless
Jednymi z najistotniejszych elementów konstrukcji kół Aero są obręcze typu hookless. Obręcz bez rantów zyskuje coraz więcej zwolenników, a branża zdaje się nie mieć wątpliwości: dzięki konstrukcji hookless można budować koła o lepszych parametrach niż tradycyjne (i, na dodatek, tańsze w produkcji). Co najważniejsze, w hookless’ach łatwo osiągnąć dużą szerokość wewnętrzną obręczy (w tyn przypadku wynosi ona 22,4 mm), a ta pozwala z dużą swobodą projektować parametry jezdne oraz aerodynamiczne opony, a właściwie zestawu opona-obręcz. Co ciekawe, koła Cadex Aero nie występują w ogóle w wersji na zwykłą oponę. Producent postawił wyłącznie na najszybsze dostępne rozwiązania – na szytkę i bezdętkowe hookless’y. Podkreślany jest też fakt, że na tubelessach można jeździć z niższym ciśnieniem, co daje większy komfor, zwłaszcza podczas wielogodzinnej jazdy w zawodach Ironman. Jako uzupełnienie zestawu Cadex oferuje opony własnej produkcji Aero Tubeless o szerokości 25 mm. Poza idealnym dopasowaniem kształtu dają one odpowiednio obniżone opory toczenia.
Piasty
W kołach Cadex Aero zastosowano piasty R3-C40 własnej konstrukcji, charakteryzujące się bardzo małymi oporami toczenia (o 30% niższymi niż w zwykłych piastach stosowanych przez markę). Uzyskano je dzięki bardzo starannej obróbce mechanicznej i zastosowaniu łożysk ceramicznych. Bębenek bazuje na mechanizmie typu ratchet. Dźwięk, jaki wydaje piasta, wzmacniany przez „pudło rezonansowe” dysku, brzmi niesamowicie.
Koła są dostępne w wersji rim (widoczne na zdjęciu) oraz disc.
Cena: 7999 zł (przód), 10999 zł (tył)
Informacje sprzedażowe dostępne są na stronie marki Cadex